Trafiony strzałą Amora Człowiek trafiony amorkową strzałą to po prostu człowiek zakochany. W starożytnym Rzymie Amor był bogiem miłości (był on odpowiednikiem greckiego Erosa). W sztuce ukazywany jest z łukiem i strzałami, jeżeli ta strzała dosięgła kogoś, to nie było rady, zakochiwał się na amen. I tak też zostało do dzisiejszych czasów. Amor jest nadal symbolem miłości, zaś jego strzały symbolizują sam moment zakochania się w kimś. Czasami miłość spada na człowieka niczym grom z jasnego nieba, w najmniej oczekiwanym momencie i nadchodzi ze strony, z której nadejścia jej wcale byśmy się nie spodziewali. Jak już dopadnie człowieka, to zwykle łupnie go tak porządnie, że na dobra sprawę on sam nie wie, w jakim świecie żyje. Miłość lubi przychodzić znienacka, wtedy, kiedy za nią nie gonimy i kiedy wcale na nią nie czekamy. Nie liczy się ze światem racjonalnym, bo często kochamy te osoby, których z jakiś powodów nie powinniśmy kochać. Na to jednakże nic nie poradzimy, gdyż nasze serce to nie sługa i samo wybiera.

4.22 avg. rating (84% score) - 9 votes